Nakładki CHECKPOINT Fi 35mm na nakrętkę na klucz 32
Nakładki Checkpoint - wskaźnik luźnych nakrętek do kół.
Tani i prosty sposób na większe bezpieczeństwo w transporcie drogowym.
Jak to działa?
Po dokręceniu nakrętek z właściwym momentem, wystarczy nałożyć palcami nakładki checkpoint na każdą z nakrętek mocujących koło, w taki sposób aby strzałki sąsiadujących nakładek były zwrócone do siebie. Najdrobniejszy ruch nakrętki, sygnalizowany zmianą położenia strzałki, wychwytujemy jednym spojrzeniem na koło. Teraz pozostaje jedynie obejść auto dookoła przed ruszeniem w trasę i mamy pewność, że każda ze szpilek jest właściwie dokręcona.
Dodatkowe korzyści ze stosowania nakładek Checkpoint:
Nakładki, dzięki specjalnej mieszance polimerów, potrafią sygnalizować różnego rodzaju nieprawidłowości w pracy hamulców, łożysk czy piast, których efektem jest nadzwyczaj wysoka temperatura koncentrująca się w centralnej części koła. Ciepło przenosi się również na śruby mocujące, a następnie nakrętki, a to z kolei powoduje zawijanie się końcówek wskaźnika, co jest łatwe do zaobserwowania i pozwala odpowiednio wcześnie zareagować i uniknąć dalszych uszkodzeń.
Dlaczego akurat Checkpoint?
Jakość użytego kompozytu i precyzja wykonania wskaźników gwarantują po pierwsze sztywne zamocowanie na nakrętce, uniemożliwiające samoczynny ruch lub wypadnięcia podczas jazdy, a po drugie możliwość wielokrotnego użycia bez bez obawy o wygięcie, poluzowanie czy pęknięcie materiału.
Skąd się biorą luzy w nakrętkach / szpilkach?
Do najczęstszych przyczyn wymienianych przez inspektorów transportu drogowego należą:
- zbyt słabe dokręcenie, czyli przy użyciu za małego momentu siły
- przekręcone szpilki, czyli dokręcanie ze zbyt dużą siłą, tzw. ""na zapas""
(Popularna wśród niektórych kierowców, a nawet serwisantów metoda faktycznie zmniejsza, a nie zwiększa siłę docisku, poprzez rozciągnięcie nakrętki lub uzwojenia gwintu poza ich nominalną wytrzymałość - szczególnie, gdy jest to czynność powtarzana.) - gwałtowna zmiana temperatur, działa to w dwie strony
(Na przykład montaż kół odbywał się w ciepłym warsztacie, a następnie pojazd wyjeżdża na parking w mroźny dzień, lub też w nocy był przymrozek, a w dzień panują dużo wyższe temperatury. Pod wpływem ""skurczu"" lub ""rozciągnięciu"" materiału siła docisku zostaje utracona.) - uszkodzone, zużyte lub zanieczyszczone gwinty, bądź zakrzywione otwory montażowe
(Rdza, brud, piasek lub wiórki metalu. Każde zanieczyszczenie, które dostanie się na gwint lub pomiędzy nakrętkę a koło powodują przekłamanie odczytywanego momentu dokręcania, gdyż część z tej siły idzie na pokonanie tarcia, a nie faktyczny docisk nakrętki.)
Jak jedna luźna nakrętka może doprowadzić do odpadnięcia koła?
Jedna luźna szpilka powoduje efekt domina. Wszystkie siły pionowe, odśrodkowe i boczne oraz wibracje i wstrząsy są w tym momencie rozkładane nierównomierne na pozostałe śruby, a zwłaszcza te sąsiadujące, które teraz poddają się i luzują przy dużo niższych przeciążeniach. Wystarczy tylko kilka luźnych nakrętek, aby doprowadzić do wygięcia lub pęknięcia śrub i tym samym przesunięcia koła względem piasty. Od tego momentu już niewiele potrzeba, aby dodatkowe siły boczne spowodowały zmęczenie materiału trzpieni i nakrętek, co skutkuje gwałtownym odczepieniem się koła.
Mnie to nie dotyczy...
Choć w Polsce jeszcze nie przeprowadzano dokładnych statystyk wypadków z udziałem pojazdów ciężarowych spowodowanych odpadnięciem kół, to już np. w Ameryce takie badania są powszechne i wskazują, że tygodniowo dochodzi tam do 40-60 niekontrolowanych odłączeń kół, z których 20 powoduje poważne wypadki, a 50% tych przypadków jest spowodowana właśnie luźnymi nakrętkami. Dane te nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że brak systematycznej kontroli dokręcenia kół powoduje realne zagrożenie na drodze.