Przystawki do opon Run Flat - czy warto kupić?
Wiele lat temu opony RunFlat, gdy tylko pojawiły się na rynku, robiły ogromne wrażenie w całym świecie motoryzacyjnym. W tamtym czasie, posiadanie opony, która pomimo utraty ciśnienia będzie w stanie zapewnić dalszą jazdę samochodem, było ewenementem.
I choć już dawno nie jest to luksusowy dodatek, to zaawansowana technologia oznacza konieczność dostosowania się serwisów do wymagań klientów.
Przystawka RunFlat – jak to działa?
Jest to adapter do pracy z oponami typu RunFlat oraz ogumieniem niskoprofilowym. Montowany jest w dedykowanych otworach na obudowie montażownicy. Działa on na zasadzie plug & play – to znaczy, wystarczy go jedynie założyć w wybranych otworach montażowych.
Przystawka jest regulowana pneumatycznie – wystarczy zasilanie powietrzem, aby podnosić/opuszczać ten element. Przystawka nie potrzebuje dodatkowego źródła zasilania, ponieważ pobiera powietrze z systemu zasilającego montażownicę.
Jak zbudowane są przystawki RunFlat?
Dodatek ma w zestawie następujące elementy:
- docisk stopki opony,
- talerz unoszący – podnosi dolną stopkę, zmniejsza naprężenie opony,
- zbijak typu rolkowego – pozwala na łatwiejsze włożenie łyżki montażowej w twardej oponie,
- podnośnik opony (kopytko) – określany jako „trzecia ręka”, blokuje stopkę opony poniżej rantu felgi w trakcie montażu/demontażu i obraca się razem z kołem,
- specjalny stożek – umożliwia dokładne ułożenie felgi na szczękach montażownicy, co zapobiega zarysowaniom na jej powierzchni./li>
Jak wybrać przystawkę do RunFlat?
Większość przystawek dostępnych na rynku to produkty uniwersalne. Zawsze należy jednak się upewnić, czy używana przez Ciebie montażownica jest dostosowana do montażu przystawki typu RunFlat. Bez problemu znajdziesz na rynku także modele dopasowane do konkretnych urządzeń. Możesz też od razu kupić montażownice z przystawką do RunFlat - kilka z nich prezentujemy pod artykułem.
Ile to kosztuje?
Przystawka do RunFlat kosztuje ok 2500-3000 złotych. Czy taka inwestycja się opłaca? Tego rodzaju opony już dawno nie są montowane tylko w luksusowych autach. Znajdziemy je choćby w takich samochodach jak:
- Toyota Rav4 II generacji
- Audi A3 8P (2003-2012)
- większość BMW z lat 2000+ (np. modele E39, E53 i inne)
Trudno nazwać powyższe auta luksusowymi czy drogimi. Bez problemu można znaleźć egzemplarze, które kupimy poniżej 25 tysięcy złotych. I choć pewnie w wielu z nich właściciele już dawno wymienili opony na zwykłe, to nadal mogą się przecież trafić egzemplarze, w których oryginalne opony RunFlat ciągle są zamontowane.
A poza tym, taka przystawka pozwoli na pracę z oponami niskoprofilowymi.
Czy bez przystawki Runflat można pracować z takimi oponami?
Tak. Tylko będzie to bardzo męczące. Zdjęcie z felgi opony niskoprofilowej/RunFlat oznacza dosłownie konieczność siłowania się z ogumieniem.
Chcesz porysować obręcze? Uszkodzić oponę klientowi? No właśnie... W sumie chyba lepiej zainwestować w przystawkę do montażownicy. To przecież jednorazowy koszt, który ponosisz raz na naprawdę długi czas.
Podsumowując
Przystawkę do RunFlat powinna mieć każda dobra wulkanizacja. Opony tego rodzaju nie są już luksusem, a znaleźć je można w naprawdę wielu popularnych autach. Dodatkowo, taka przystawka jest niezbędna do pracy z ogumieniem niskoprofilowym - a takie opony są przecież coraz popularniejsze wśród kierowców. Coraz lepszy stan dróg sprawia, że Polacy coraz chętniej sięgają po ładne, duże felgi. Kupując przystawkę zyskasz kolejną grupę klientów – ludzi, którzy mają takie obręcze.
Chyba nie odeślesz klienta do konkurencji dlatego, że nie masz odpowiedniego sprzętu do opon tego rodzaju? Tracisz tym samym pieniądze oraz szacunek potencjalnego klienta – fachowiec, który nie ma sprzętu niezbędnego do wykonania tak podstawowej czynności po prostu nie zachęca do kolejnych wizyt.
Warto przeczytać:
O czym przeczytasz w tym artykule?
