Usługa Door-to-door - sposób na funkcjonowanie warsztatu?

Aktualnie obowiązujące ograniczenia prawne zdecydowanie nie sprzyjają swobodnemu prowadzeniu biznesu. Sam pewnie widzisz, że klientów jest mniej niż jeszcze jakiś miesiąc czy dwa temu. I choć decyzja o zamknięciu warsztatu lub wulkanizacji jest indywidualnym krokiem każdego przedsiębiorcy, to jednak pamiętać trzeba o jednym - wirusem w tej chwili zarazić można się (prawie) wszędzie. Owszem, zamknięcie firmy w pewien sposób zmniejsza ryzyko zarażenia, ale absolutnie go nie eliminuje.

W warsztacie czy wulkanizacji raczej rzadko spotyka się więcej niż kilka osób naraz. Szczególnie jeżeli wyznaczysz strefy bezpieczeństwa na terenie swojej firmy, to wtedy minimalizujesz ryzyko zarażenia. Owszem, ono wciąż istnieje - ale tak samo istnieje również w innych miejscach. Na przykład sklep - idealne miejsce do zarażenia się.

Albo nawet klatka schodowa (jeżeli mieszkasz w bloku) - wystarczy że kogoś miniesz kto będzie chory.

Albo winda.

Sposobów jest mnóstwo

Dróg zarażenia się jest mnóstwo. W tej chwili nie uciekniesz już od tego. Kluczem do własnego bezpieczeństwa jest BARDZO ŚCISŁE przestrzeganie zasad higieny. Po prostu. Zadbaj o to, a znacznie zmniejszysz ryzyko zachorowania.

DOOR-TO-DOOR - GDY KLIENT NIE MOŻE PRZYJECHAĆ

Jak wszyscy wiemy, w ostatnim czasie dość mocno ograniczone zostało przemieszczanie się. Dla wielu osób stanowi to niemały problem - boją się przyjechać do warsztatu, w obawie o to, że po drodze zatrzymają ich służby i może ich to słono kosztować.

Wiele osób boi się też wychodzenia z domu z uwagi na wirusa. Pewnie to widzisz po znacznie mniejszej ilości aut na ulicach czy też ogólnie zmniejszonej liczbie klientów.

A może to czas na to, by wreszcie zadać sobie trochę trudu i wyjść z warsztatu do klienta? To świetne rozwiązanie na ratowanie dochodów, gdy nie masz co robić na warsztacie. Może warto zakomunikować swoim klientom, że jesteś w stanie odebrać od nich auto i zawieźć do swojego warsztatu? Albo nawet wykonać naprawę na miejscu?

NAPRAWY DOOR TO DOOR - JAK TO ROZWIĄZAĆ LOGISTYCZNIE?

Nie jest to specjalnie skomplikowane. Tak naprawdę potrzebujesz do tego:

• folii ochronnej na fotele/kierownicę/dywaniki
• rękawic
• maseczki ochronnej
• płynu do dezynfekcji
• drugiego kierowcy ;)

Czyli - większość z tych elementów już masz. Troszkę problematyczne może być znalezienie drugiego kierowcy który Cię tam zawiezie, ale dla chcącego nic trudnego ;) Generalnie rekomendujemy żeby była to osoba, którą i tak na co dzień spotykasz - najlepiej ktoś z kim pracujesz w warsztacie. 

A KOMUNIKACJA ZBIOROWA? TAXI?

Generalnie nie polecamy poruszania się komunikacją miejską - niestety, jest to ogromne siedlisko zarazków. W autobusie przewija się dziennie nawet kilkaset osób - wiele z nich kaszle lub kicha, rozsiewając zarazki. A te tak łatwo nie znikną z jego wnętrza.

Podobnie z taksówkami - choć tu ryzyko jest nieco mniejsze, to jednak pamiętaj o tym, że w taksówce/przewozie osób codziennie przebywa mnóstwo ludzi. I to o różnym stopniu higieny. Kierowca takiego pojazdu jest narażony na wirusy choćby z powodu samego kontaktu z nimi. I nie chodzi już nawet o transfer wirusów z jednego człowieka na drugiego drogą kropelkową. Kierowcy taksówek mają często kontakt z gotówką - w tego typu pojazdach to wciąż podstawowy środek płatności.

Jak już uda Ci się rozwiązać kwestię dojazdu, to czas na samo przygotowanie auta do odbioru. Staraj się mieć jak najmniejszy kontakt z klientem. Nie podawaj ręki, bo to w ten sposób transferuje się mnóstwo zarazków. Zwykłe “Dzień dobry” lub “Cześć” swobodnie wystarczy w dzisiejszych czasach za powitanie i nikt się na Ciebie za to nie obrazi.

Generalnie - staraj się zachować bezpieczny dystans od drugiego człowieka. Te 1.5 metra swobodnie wystarczy, byście mogli się usłyszeć. Zresztą - długa rozmowa też jest niezbyt wskazana - wszelkie ustalenia najlepiej zrobić telefonicznie lub nawet mailowo/na Facebooku czy gdziekolwiek indziej ;)

ODBIÓR KLUCZYKÓW/DOKUMENTÓW

Same kluczyki/kartę startową odbieraj w rękawicach. Nie dotykaj gołymi rękami! To samo dotyczy też dokumentów czy książek serwisowych. Jeżeli to Ci się zdarzy to od razu je zdezynfekuj i nie dotykaj nimi żadnych innych powierzchni - by uniknąć rozprzestrzeniania się wirusa.

WSIADAMY DO AUTA - JAK ZROBIĆ TO BEZPIECZNIE?

Przede wszystkim, miej na rękach rękawice. Cały czas. Ale od razu też nałóż pokrowiec ochronny na fotel czy też kierownicę. Chodzi tu też o to, aby nie przenosić zarazków z zewnątrz do kabiny tego pojazdu.

Jadąc na warsztat staraj się nie dotykać niczego w aucie. Wiadomo - bez kierownicy daleko nie pojedziesz :D Uchwytu w drzwiach musisz, lusterka czy fotel ustawić też by wypadało, ale generalnie unikaj dotykania radia lub innych przycisków. Oczywiście, problem pojawi się na pewno w przypadku skrzyni biegów - tę po jeździe od razu dezynfekuj.

A Jadąc na warsztat staraj się nie dotykać niczego w aucie. Wiadomo - bez kierownicy daleko nie pojedziesz :D Uchwytu w drzwiach musisz, lusterka czy fotel ustawić też by wypadało, ale generalnie unikaj dotykania radia lub innych przycisków. Oczywiście, problem pojawi się na pewno w przypadku skrzyni biegów - tę po jeździe od razu dezynfekuj.

A tak swoją drogą, jazda próbna którą przeprowadzisz w ten sposób też będzie całkiem niezłą metodą na rozpoznanie usterek - na przykład, gdy klient zgłasza braki mocy albo “coś” co stuka w zawieszeniu.

PO NAPRAWIE

Gdy już wykonasz naprawę, auto trzeba odwieźć. W trakcie oddawania auta pamiętaj o zachowaniu zasad bezpieczeństwa. Pierwsza z nich dotyczy pieniędzy i rozliczenia za usługę. Przede wszystkim - nie przyjmuj gotówki. Płatność za naprawę przyjmuj wyłącznie przelewem lub kartą - jeżeli masz terminal bezprzewodowy.

Na pewno nie zaszkodzi też dezynfekcja auta przy kliencie. Wystarczy że rozpylisz specjalny płyn na chusteczki i przetrzesz na oczach klienta kierownicę, klamki czy inne elementy, których dotykałeś.

UWAGA

Lepiej nie rozpylaj środka dezynfekującego bezpośrednio na czyszczoną powierzchnię. Sam pewnie wiesz, że o uszkodzenie plastików w aucie naprawdę nie jest trudno. Chyba nie chcesz by klient miał potem pretensje, że to przez Ciebie z kierownicy jego auta schodzi skóra?

A LAWETA?

Sprawa w pewnym sensie się rozwiązuje, gdy odbierasz auto lawetą, bo na przykład nie jest w stanie samo jechać. Aczkolwiek tu też trzeba zachować takie same procedury bezpieczeństwa.

Jeżeli nie masz z kim dojechać do klienta, to zawsze możesz wziąć jego auto na lawetę (pod warunkiem, że ją masz). Oczywiście, trochę to podnosi koszty całej operacji.

WULKANIZACJA MOBILNA - JAK TO DZIAŁA?

Tu sprawa jest znacznie prostsza. Tak naprawdę mobilna wulkanizacja jest wręcz idealnym rozwiązaniem na czas epidemii. Może warto pomyśleć o takiej usłudze? Owszem, możesz potrzebować kolejnej:

• wyważarki
• montażownicy
• kompresora
• podnośnika (np. bałwanek 3T do osobowych albo 4.5T do busów)
• klucza pneumatycznego

I mieć auto które to pomieści. No i oczywiście materiałów, w stylu ciężarki/zaworki/markery i tym podobne.

Często pytacie nas o możliwość wyposażenia wulkanizacji mobilnej. Wiemy, że nasze urządzenia są często i chętnie stosowane w pojazdach tego rodzaju. Niektórzy z naszych Klientów bez problemu pomieścili większe wyważarki (REDATS WT-770) na busie typu Citroen Jumper.

Ewentualnie, zawsze możesz odebrać auto od klienta, a po wymianie opon mu je odwieźć. Tak samo jak w przypadku napraw.

JAKI PODNOŚNIK DO MOBILNEJ WULKANIZACJI?

Warto szczególnie zwrócić uwagę na podnośnik - ten zapewni Ci odpowiedni komfort pracy przy aucie. W zasadzie do prac wulkanizacyjnych najbezpieczniej będzie wybrać bałwanek - podnosi auto w miarę szybko, a przy tym nadaje się do intensywnego użytkowania - kobyłki czy żaba zwyczajnie mogą nie zdać tu egzaminu.

Jaki podnośnik bałwankowy wybrać?

Wszystko zależy od tego, jakie auta będziesz obsługiwać. Jeżeli pracujesz głównie z pojazdami osobowymi, to właściwie bez problemu powinien wystarczyć bałwanek o udźwigu 3 ton. Jeżeli jednak zdarza Ci się czasem podnosić cięższe auta (np. busy) pewnie nie zaszkodzi bałwanek gotowy podnosić auta do 4.5 T lub nawet 8 ton.

Procedury bezpieczeństwa przy wymianach opon są w zasadzie identyczne jak w przypadku odbioru osobistego samochodu. Z tym jednak wyjątkiem, że tu wiele czynności we wnętrzu samochodu wykonać może sam jego właściciel. Tak naprawdę, Ty nie musisz nawet wsiadać do auta!

Gdy już dojedziesz na miejsce (na parking czy do garażu), warto poprosić właściciela by sam wyjechał autem z miejsca na którym stoi. Dla własnej wygody podjedź też trochę bliżej do samochodu w którym zmieniasz opony - pozwoli Ci to na komfortową pracę.

PODSUMOWANIE

Usługa door-to-door (z angielskiego “od drzwi do drzwi”) może być całkiem niezłym pomysłem na utrzymanie warsztatu w tym trudnym czasie. To mechanik lub wulkanizator coraz częściej dojeżdża do Klienta, a nie odwrotnie. A obecny czas i związane z nim ograniczenia w przemieszczaniu się (KTÓRE NIE DOTYCZĄ TYCH, KTÓRZY WYKONUJĄ DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ), sprzyjają takiemu działaniu.