Sezon wymiany opon: 8 błędów, przez które tracisz czas i nerwy

                Dobra wymiana opon brzmi jak orkiestra: montażownica, wyważarka, klucz - wszystko w jednym takcie. Wystarczy jednak fałszywa nuta i tempo siada, nerwy rosną, a słuchacze (klienci) mówią Ci, że byli tu ostatni raz.
Kto lub co gra tu nieczysto?
Dziś pokażemy Ci co może spowalniać Twoją pracę i damy kilka konkretnych rad, jak temu zaradzić.
1. Zbyt późne przygotowanie sprzętu
Sezon rusza niczym chipowane TDI spod świateł, a wyważarka już pokazuje błąd kalibracji. Montażownica też jakby mniej chętna do współpracy. Klienci patrzą Ci na ręce, Ty się denerwujesz a robota stoi.
Jak tego uniknąć:
- Sprawdź kalibrację wyważarki i działanie wszystkich siłowników i prowadnic w montażownicy zanim sezon ruszy na dobre.
 - Zrób testowe wyważenie i demontaż kilku kół dzień przed startem - szybki przegląd da Ci pewność, że wszystko działa jak trzeba.
 
2. Brak zapasu materiałów eksploatacyjnych
Niby drobiazgi za kilka złotych, a potrafią zatrzymać robotę. Kończy się pasta, ostatni wentyl wylądował w kole klienta, a ciężarków zostało kilka sztuk (i to tych do felg stalowych a klient przyjechał z nowymi alusami). Brzmi znajomo?
Jak tego uniknąć:
- Zrób listę zużycia z poprzedniego sezonu zimowego - to najlepszy punkt wyjścia.
 - Zamów zapas o ok. 20–30% większy niż wynosiło zużycie w ubiegłym roku. Lepiej mieć kilka pudełek więcej niż tłumaczyć klientowi, że „wentyli zabrakło”.
 - Nie odkładaj zakupów na ostatni moment - tuż przed sezonem dostawcy też mogą mieć gorący okres.
 
Jeśli zastanawiasz się, co konkretnie będzie Ci potrzebne - koniecznie kliknij tutaj.
        3. Źle ustawione stanowisko pracy
Za mało miejsca między stanowiskami. Brak porządku w przepływie kół. To wystarczy, by zrobił się klasyczny, warsztatowy chaos.
Jak tego uniknąć:
- Ustaw sprzęt tak, by koła poruszały się w jednej linii: auto → montażownica → wyważarka → gotowe.
 - Sprawdź, czy każde stanowisko ma pod ręką to, czego potrzebuje: pastę, ciężarki, wentyle.
 
4. Brak konserwacji montażownicy
Stopka ślizga się po feldze, szczęki nie trzymają jak dawniej, a zbijak ledno odbija oponę - i to wszystko oczywiście w środku sezonu.
Jak tego uniknąć:
- Codziennie przetrzyj stół, stopkę, szczęki i prowadnice - to minuta roboty, a sprzęt odwdzięczy się płynną pracą.
 - Raz w tygodniu sprawdź poziom oleju i napięcie paska klinowego.
 - Nie ignoruj nietypowych dźwięków - zgrzyty, piski czy wolniejsze obroty to pierwszy sygnał, że coś wymaga regulacji.
 
5. Błędy przy wyważaniu
W sezonie wszystko idzie na tempo, a wtedy łatwo o pomyłki. Brudna felga, źle dobrany ciężarek czy wyważarka bez kalibracji - i pomiar przestaje być wiarygodny.
Jak tego uniknąć:
- Oczyść felgę i piastę z brudu, rdzy i resztek kleju - to podstawa dokładnego pomiaru.
 - Dobieraj ciężarki do rodzaju felgi i zawsze odtłuszczaj powierzchnię przed przyklejeniem.
 
Jeśli w sezonie nie możesz narzekać na ruch, warto zainwestować w wyważarkę automatyczną. Zaoszczędzisz czas i unikniesz niepotrzebnych błędów, wynikających z pośpiechu.
6. Nieczytelne oznaczenia opon
Niby drobiazg, a potrafi narobić bałaganu. Zatarte napisy, nieczytelne skróty i zaczyna się zgadywanie: która opona była gdzie?
Jak tego uniknąć:
- Zamiast kredy używaj markerów olejowych - są trwalsze, nie ścierają się i nie brudzą rąk.
 - Zapisuj oznaczenia zawsze w tym samym miejscu - oszczędzisz czas przy ponownym montażu
 
        7. Złe zarządzanie kolejką klientów
Jednak sezon to nie tylko sprzęt ale też (przede wszystkim!) klienci. A wiadomo jak jest. Każdy chce „na już”, a Ty próbujesz ogarnąć wszystko naraz.
Jak tego uniknąć:
- Zaplanuj dzień z wyprzedzeniem. Umawiaj klientów z minimalnym buforem - np. co 35 minut, a nie co pół godziny.
 - Oddziel przyjęcie od pracy. Jeśli możesz, niech jedna osoba zajmuje się tylko kontaktem z klientami i wydawaniem aut. Mechanicy wtedy nie muszą przerywać pracy i nie są zagadywani przez klientów.
 - Wykorzystaj technologię. Nawet darmowy arkusz Google z nazwiskami klientów i statusem zlecenia pozwoli Ci ogarnąć kolejkę lepiej niż kartka, która zaraz zginie.
 
8. Zła komunikacja w zespole
“Wszystko, wszędzie, na raz” - ten tytuł filmu idealnie opisuje rzeczywistość w warsztacie podczas sezonu. Nie trudno więc o pomyłki. Ktoś czegoś nie dopowiedział, ktoś inny się zdenerwował i już po chwili w warsztacie robi się nerwowo. Kłótnie, podniesione głosy, napięta atmosfera. Na pewno się z tym spotkałeś.
Jak tego uniknąć:
- Ustal zasady zanim zacznie się sezon. Kto montuje, kto wyważa, kto i wydaje auta – jasny podział ról to mniej nieporozumień.
 - Rób krótką odprawę rano. Pięć minut wystarczy, żeby każdy wiedział, co ma robić i w jakiej kolejności.
 - Rozmawiaj na bieżąco. Lepiej wyjaśnić coś od razu niż dusić temat przez cały dzień - bo wtedy nerwy rosną szybciej niż kolejka klientów.
 
Podsumowanie
Jeśli cały sezon ma brzmieć jak dobrze zgrana orkiestra, warto czasem zatrzymać się na chwilę i sprawdzić, czy wszystkie instrumenty grają tak, jak trzeba.
Sprzęt, organizacja, komunikacja - każdy z tych elementów ma znaczenie. Wystarczy kilka drobnych poprawek, by tempo wróciło, a praca znów szła jak z nut.
Sprawdź akcesoria niezbędne w najbliższym sezonie.
O czym przeczytasz w tym artykule?







